top of page

MIASTO I KOŚCIÓŁ NOWOGARDZKI

W CZASACH PROTESTANCKICH

W LATACH 1534 - 1945

1. Miasto w latach 1534-1945

Rok 1534 jest czasem istotnym dla miasta. Po ogłoszeniu protestantyzmu, jako religii panującej na tym terenie, właściciele Nowogardu – Everteinowie, a wraz z nimi większość mieszkańców przechodzą na protestantyzm . W ten sposób rozpoczęło się 400 letnie panowanie religii ewangelickiej w Nowogardzie.
W 1590 roku, w wieku 63 lat, zmarł Ludwik von Everstein  jeden z hojniejszych mecenasów kościoła . Po jego śmierci, najstarszy syn, Jerzy II Kasper  ufundował mu nagrobek przedstawiający postać Ludwika i jego żony, który był wielkości naturalnej, wykonany w drewnie i pomalowany .
W 1663 r. umiera Ludwik Krzysztof von Everstein , ostatni z rodu, wraz z jego śmiercią wygasa rodzina Eversteinów. Dobra nowogardzkie, wraz z miastem przeszły w posiadanie księcia Bogusława von Croy, którymi władał on do swej śmierci, tj. do roku 1684. Po jego śmierci dobra nowogardzkie przeszły na własność państwa brandenbursko-pruskiego, zaś samo miasto uznano za podległe bezpośrednio władzom państwowym.
Koniec wieku XVIII i początek wieku XIX jest dla miasta tragiczny. Nowogard znalazł się dwukrotnie, w latach 1807-1808 oraz w 1812  roku, w rejonie działań wojennych prowadzonych przez wojska pruskie i wojska Napoleona. W wyniku tych walk, które toczone były w samym mieście, poniosło ono ogromne szkody .
W wojnie tej wsławił się, na terenie powiatu jak i samego miasta, korpus dowodzony przez majora Schilla . Miasto liczyło wówczas 940 mieszkańców, z tego jedynie 165 płaciło podatki. Oni to właśnie ponieśli całkowity koszt utrzymania garnizonu francuskiego, stacjonującego w Nowogardzie w liczbie 150 żołnierzy, co doprowadziło mieszczan do ruiny .
W okresie wojny przeciw Francji powiat nowogardzki wystawił dwie kompanie piechoty (400 żołnierzy), które weszły w skład zachodniopomorskiego regimentu Landwehry, a także pół szwadronu kawalerii. Na ich wyposażenie powiat wydał sumę w wysokości 10 tys. talarów. Zdolni do noszenia broni mieszkańcy miasta, którzy nie zostali wcieleni do regularnej armii, wstępowali do Ladsturmu. Nowogard wyposażył nadto szpital wojskowy w dodatkowe 200 łóżek .
Były to trudne czasy dla miasta jak i powiatu. Powiat nowogardzki był typowym terenem rolniczym.
Rolnictwo było główną gałęzią dającą utrzymanie przeważającej części ludności powiatu. Według spisu dokonanego w roku 1840 aż 62,72% ludności powiatu trudniło się rolnictwem . Największymi junkierami, tj. właścicielami ziemskimi były dwie rodziny: von Bismarck  i von Dewitz.
W mieście, które w latach 1843 – 1854 liczyło 3260 mieszkańców , działały i zatrudnienie dawały 2 browary, 5 destylarni wódki, tartak, 2 młyny wodne, 4 wiatraki, drukarnia, a także cegielnia. Rzemiosło zaś reprezentowali: szewcy – 30 warsztatów, krawcy – 25, stolarze - 13, bednarze – 10, wytwórcy kaszy – 7, rzeźnicy – 7, ślusarze – 6, piekarze – 6, kowale – 5. Z handlu utrzymywało się 225 osób, co stanowiło 4,4% ogółu mieszkańców Nowogardu. Z rybołówstwa żyło 7 osób, z transportu - 149, z hotelarstwa i restauratorstwa – 104, ze służby domowej utrzymywało się 962 osoby, co stanowiło 18,9% mieszkańców, jako służba zdrowia – 27, w szkolnictwie pracowało 57 osób, sztuką zajmowało się 9 obywateli miasta, służbę kościelną stanowiło 27 osób, w administracji państwowej zatrudnionych było 10  osób, bez zawodu było 31, z rent utrzymywało się 307, zaś 919 ludzi, w tym 835 więźniów żyło ze środków publicznych. W mieście znajdowało się 60 sklepów oraz duża firma handlująca zbożem, znana w całych Niemczech.
Na terenie zakładu karnego również znajdowały się warsztaty, w których zatrudniani byli tylko więźniowie tam przebywający. I tak 90 osób zatrudnionych było w wytwórni obuwia, 37 w tapicerni wełny i jedwabiu, 150–250 w tkalni bawełny, po 10 więźniów zatrudnionych było w 7 tkalniach lnu, 12 w przędzalni wełny, 63 w przędzalni konopi, zaś w stolarni pracowało ich 28 .
Rozwój powiatu hamowany był jednak przez niedostatecznie rozwiniętą sieć komunikacyjną. Przez Nowogard biegła droga bita, której budowę zakończono w roku 1833. Był to szlak handlowy z Berlina przez Pyrzyce, Stargard Szczeciński, Koszalin, Słupsk do Gdańska. Jednak jej zły stan i brak powiązań komunikacyjnych sprawił, że nie odegrała ona żadnej większej roli   w ożywieniu wymiany handlowej i przez to posiadała ona charakter drogi tranzytowej. Jeszcze bardziej pozycja Nowogardu została zachwiana, gdy w roku 1819 została rozbudowana zachodniopomorska sieć kolejowa, a w sposób szczególny z chwilą uruchomienia trasy Szczecin – Stargard Szczeciński – Białogard – Koszalin – Słupsk – Gdańsk i pominięcie Nowogardu w planach tej linii kolejowej.
Widząc wielkie niebezpieczeństwo dla rozwoju miasta, władze Nowogardu rozpoczęły starania o przeprowadzenie przez miasto linii kolejowej. Udało się to osiągnąć w roku 1882. Stało się to możliwe dopiero wtedy, gdy władze miejskie ofiarowały bezpłatnie towarzystwu kolejowemu ziemię pod budowę linii kolejowej oraz nabyły pakiet akcji towarzystwa na sumę 70 tysięcy marek. Wybudowano wówczas linię kolejową na trasie Dąbie – Goleniów – Nowogard – Kołobrzeg. Trasą tą kursowały początkowo tylko pociągi towarowe, natomiast dla ruchu pasażerskiego linia została udostępniona w maju 1883 r. 
Obok trudności komunikacyjnych szczególną bolączką dla miasta był brak budownictwa mieszkalnego. W latach 1809 – 1811 ludność Nowogardu wzrosła z 940 do 1237 mieszkańców. Jednak hamulcem, który uniemożliwiał rozbudowę miasta była fortyfikacja średniowieczna otaczająca Nowogard ciasnym pierścieniem wysokich murów obronnych, baszt i bram. Ale i z tym sobie poradzono. Nie konserwowane od czasów wojen napoleońskich mury rozsypywały się ze starości, a w roku 1825 spłonęła Brama Stargardzka. Władzom nic nie stało na drodze by je rozebrać, co też uczyniono. W ten sposób w roku 1836 z krajobrazu miasta znikły obie Bramy i część murów obronnych. Na miejsce rozebranych fortyfikacji utworzono promenadę i od tego momentu widoczny jest wzrost liczby mieszkańców .
Jednak do największych inwestycji tego czasu należy budowa szpitala. Dwupiętrowy gmach szpitala należał do największych w mieście.
W 1834 r. magistrat odkupił od rządu pruskiego jezioro i to po długich targach. W roku 1822 zaś spuszczono wodę z mniejszego jeziora, tworząc na jego miejscu łąki miejskie. Wydzierżawienie tej ziemi oraz sprzedaż drzewa opałowego z lasów miejskich stanowiło w tym czasie poważne źródło dochodów władz Nowogardu. Z uzyskanych w ten sposób funduszy, miasto w 1839 r. przeprowadziło remont zabytkowego kościoła.
Posiadając duże zasoby pieniężne, władze miasta stać było na to, by w roku 1858 zainstalować pierwsze lampy uliczne. Początkowo ustawiono je tylko na dwóch głównych ulicach. Przystąpiono też do tworzenia parku miejskiego jak i do naprawy nawierzchni ulic . Na zły stan ulic duży wpływ miało cofnięcie dotacji państwowych na utrzymanie ulic w miastach pruskich, a z takiej dotacji korzystał właśnie Nowogard, otrzymując na ten cel rocznie 100 talarów.
Lata dziewięćdziesiąte XIX w. do lat trzydziestych XX w. są okresem ożywionego ruchu inwestycyjnego w mieście. Wówczas to miasto zostało niemal w całości oświetlone, zaczęto wydawać gazety , otwierano nowe szkoły. Miasto przeżywało swój rozkwit. Dopiero wojna zahamowała ruch inwestycyjny w Nowogardzie.
Zimą 1945 roku Armia Czerwona rozpoczęła ofensywę, dzięki której zostały rozbite niemieckie linie obronne w zachodniej części Pomorza Zachodniego. Porażka Niemiec i strach przed Rosjanami spowodowała migrację niemieckiej części ludności Nowogardu w głąb Niemiec Centralnych, która nastąpiła 4 marca 1945 roku.
Nocą 4 na 5 marca rozpoczęły się walki o Nowogard, które nie trwały długo. Władzę w mieście przejęli Rosjanie i niestety z powodu prowadzonej przez z nich polityki grabieży i systematycznego palenia miasta, straty powojenne miasta oszacowano na 70% .
Dopiero 13 czerwca władza cywilna została przekazana przez Rosjan w ręce Pełnomocnika Rządu R.P. na obwód Nowogard Stanisławowi Kubikowi. 



2. Świątynia nowogardzka

Po renowacji świątyni rozpoczętej w 1559 roku, w czasie której zmieniono zwieńczenie wieży i naprawiono tynki, przed wejściem do zakrystii umieszczono napis, informujący o katastrofalnym stanie świątyni, i że dzięki ojcu miasta Ludwikowi  von Eversteinowi została ona wyremontowana . Wspomniany Ludwik ufundował w tym okresie dla kościoła nowy ołtarz .
W roku 1583 uderzenie pioruna w kościół, spowodowało uszkodzenie wieży i dzwonów .
Świątynia w swej historii przeżywała zmienne koleje swego losu.
W 1607 r. w protokole z wizytacji znajdujemy opis stanu kościoła, z którego dowiadujemy się, że był on zupełnie pozbawiony dachu, zniszczone było sklepienie w prezbiterium, uszkodzeniu uległa zakrystia zupełnie pozbawiona okien, zawalił się szczyt i zwieńczenie wieży, zaś miechy w organach były całkowicie pogryzione przez szczury .
Po wizytacji, dzięki staraniom mieszkańców i zabiegom Eversteinów u książąt pomorskich, kościół został tymczasowo pokryty trzciną i oszklony. Właściwą reperację podjęto dopiero w 1686 r  .
W wieku XVII wybuchł pożar, ale do końca nie wiadomo, czy kościół ucierpiał. Należy się domyślać, dzięki dokumentom  pochodzącym z roku 1742, że kościół uległ zniszczeniu. Próby odbudowy kościoła przerwał ponowny pożar miasta w roku 1761, w czasie którego zawaliło się sklepienie nad kryptą w kaplicy Eversteinów, skąd wydobyto siedem cynowych sarkofagów. Kryptę z czasem zamurowano, najlepsze zaś sarkofagi sprzedano a resztę zachowano w kościele. W 1772 r. rozpoczęto remont kościoła, który trwał przez 6 lat.
W roku 1794 został przeniesiony za bramę Gryficką, zniszczony w czasie pożaru w roku 1699 cmentarz przykościelny.
W roku 1821 kościół został cały otynkowany oraz ufundowane zostały nowe organy, skonstruowane przez szczecińskiego organmistrza Grünberga.
Gruntowną renowację wnętrza kościoła przeprowadzono w latach 1832 – 1833, naprawiając w tym czasie również dach, zaś kaplicę Świętej Trójcy zamieniono na magazyn. Ponowna renowacja świątyni miała miejsce w roku 1883, wtedy to założono nowe witraże, wymieniono centralne ogrzewanie oraz skonstruowano nowe organy. Dnia 8 kwietnia 1918 r. rozebrano górną część wieży,  którą zniszczył piorun, a następnie przystąpiono do odbudowy nadając jej prostszą formę, zaś w latach 1923–1931 założone zostały nowe sklepienia nad prezbiterium, które zostało doszczętnie  zniszczone w 1925 r., i nad nawami bocznymi. W tym też czasie odnowiono większość sprzętów składających się na wyposażenie kościoła, min. ołtarz, ambonę, ławy i organy . Wzmocniono filary, obniżono podłogę kościoła, likwidując podziemia pod nawą główną.
W okresie przedwojennym kościół nowogardzki posiadał bibliotekę, w której znajdowało się wiele cennych starodruków z XVI i XVII wieku oraz matrykuła kościelna z 1567 r .  Materiały te niestety zaginęły.
Kościół nowogardzki w swej historii był wielokrotnie przebudowywany i dostosowywany do wymagań liturgii luterańskiej .
Do czasów współczesnych zachowały się jedynie: ołtarz główny z XVI/XVII w. oraz ambona z XVIII w.
W czasie II wojny światowej świątynia uniknęła strasznego losu miasta w chwili oswobadzania go tylko dlatego, że została przez Rosjan zamieniona na obóz jeniecki. Ale za to została przez nich doszczętnie ograbiona. Obóz jeniecki zlikwidowano w kościele w maju 1945 r., ale  dopiero kilka miesięcy później mógł spełniać swoje funkcje .
Latem 1945 roku polskie władze kościelne postanowiły rozpocząć  misję ponownego zorganizowania Kościoła na Pomorzu Zachodnim.



3. Duchowieństwo i wierni

Istnieją ogromne trudności w przedstawieniu nazwisk kapłanów protestanckich, którzy duszpasterzowali w Nowogardzie. Wiemy, że w nowogardzkiej wspólnocie do roku 1886 duszpasterzował superintendent 

Klopsch, który w tym właśnie roku zmarł. Jego miejsce zajął Teodor Oelgarte – pastor z Jarchlina, który pracował w Nowogardzie w latach 1886 – 1907, zaś po nim superintendentem nowogardzkim w latach 1907 – 1921 był pastor z Virchow - Hedtken. 
Swą posługą duszpasterską nowogardzcy duchowni obejmowali także, słynne na całe Pomorze Zachodnie nowogardzkie więzienie  .
Pierwszym kapelanem więzienia w Nowogardzie, o którym parafia posiada informacje był pastor Johannes Dunn, urodzony 10 stycznia 1863 r. Pełnił on obowiązki kapelana od 4 grudnia 1898 r. do roku 1931.
Drugim kapelanem był August Ohm, urodzony 27 października 1894 r. Pełni obowiązki kapelana do 30 czerwca 1934 r. Po odejściu z Nowogardu został mianowany kapelanem w berlińskim więzieniu Moabicie.
Trzecim kapelanem, od 1 października 1934 r. do 4 marca 1945 r., został pastor Friedrich Schwandt.  Był on jednocześnie jednym z trzech duchownych ewangelickich, którzy do końca wojny duszpasterzowali na terenie Nowogardu.
Urodził się 21 marca 1901 r. w Trzebiatowie jako pierwsze dziecko urzędnika pocztowego.
W 1910 r. cała rodzina przeniosła się do Pyrzyc. Tam Friedrich Schwandt uczył się w gimnazjum i zdał maturę. Teologię ewangelicką studiował na uniwersytetach w Tybindze, Lipsku i Greifswaldzie. 10 listopada 1929 r. został ordynowany na ewangelickiego pastora.
Od 10 listopada 1929 r. do 31 marca 1930 r. był kaznodzieją w Wołowcu, a od 1 kwietnia 1930 r. do 30 września 1934 r. był pastorem w Żabowie.
10 marca 1931 r. ożenił się w Pyrzycach z Gertrudą Haase, która była młodszą córką prawnika Paula Haase z Pyrzyc. Z tego małżeństwa miał troje dzieci: jednego syna i dwie córki. Od 1 stycznia 1934 r. do 4 marca 1945 r. był kapelanem więzienia w Nowogardzie.
Przed wkroczeniem wojsk radzieckich załoga i przebywający w zakładzie karnym zostali przesiedleni do więzienia w Schleswigu-Holsteinie. Od jesieni 1945 do wiosny 1956 r. był kapelanem ciężkiego więzienia i zakładu pracy w Rendsburgu. Kolejnym miejscem jego pracy było więzienie w Kolonii, gdzie pełnił obowiązki kapelana do swojej emerytury, czyli do 31 marca 1963 roku. Zmarł w Kolonii 1 lipca 1981 r.
Pastor August Honig  był drugim z trzech ostatnich duszpasterzy ewangelickich, którzy pracowali do 1945 r. we wspólnocie nowogardzkiej. Urodził się 6 marca 1871 r. w Noblin w powiecie Saatzig. Był pierwszym synem rolnika Wilhelma. Szkołę podstawową ukończył w 1885 r. w Freienwalde. Maturę zdał w 1892 r. w Gimnazjum w Stargardzie. Przez 6 semestrów studiował teologię w Tübindze, Halle i Greifswaldzie. Przez pięć następnych lat był nauczycielem domowym, żołnierzem w Stargardzie, wikariuszem w Trieglaff koło Gryfic. W międzyczasie zdał wszystkie wymagane egzaminy z zakresu teologii.
W 1901 r. wyjechał do Aten, gdzie pełnił funkcję wychowawcy trzech synów księcia Konstantyna i jego żony Sofii, która była siostrą niemieckiego cesarza Wilhelma II. W 1907 r. król Georg I  powołał go na stanowisko kaznodziei dworskiego. W Atenach istniała szkoła dla niemieckiej społeczności ewangelickiej, którą August Honig opiekował się i przyczynił się do jej rozbudowy. Na usługach królewskiej rodziny został do 1917 r., wtedy to opuścił Grecję. Po powrocie do ojczyzny stawił się do dyspozycji wojska i jako kapelan został skierowany na front do Francji. Po zakończeniu wojny do 31 marca 1919 był on kapelanem w lazarecie w Zgorzelcu. Od Konsystorium Pomorskiego otrzymał skierowanie do objęcia parafii w Nowogardzie wraz z Długołęką i Miętnem.
3 września 1925 r. w Lubzin (Lubczyna) poślubił Christel Schubbert. Z tego małżeństwa urodziła się 26 lipca 1926 r. córka Carla i 23 kwietnia 1928 r. syn Ernest August. Oboje urodzili się w Nowogardzie w domu znajdującym przy ul. Marienstrasse 6.
W 1934 r. po ostatni w swoim życiu August Honig udał się do Aten. Tym razem towarzyszyła mu żona. W Atenach wzięli udział w poświęceniu niemieckiego ewangelickiego kościoła, którego budowę August Honig zainicjował i rozpoczął jeszcze przed wojną.
W lecie 1941 r. August Honig, za pomoc udzielaną polskim robotnikom przymusowym, został aresztowany przez gestapo i spędził w areszcie 10 dni.
3 marca 1945 r. uczestniczył w pogrzebie w Kulicach. W drodze powrotnej został zatrzymany przez Rosjan i już do Nowogardu nie wrócił. Cała rodzina odnalazła się jeszcze w 1945 r., w Bremervorde w Dolnej Saksonii. Na jego własną prośbę w roku 1946 Pomorskie Konsystorium zwolniło go na emeryturę. Nadal jednak niósł duchową pomoc uchodźcom, przygotowywał młodzież do konfirmacji, pomagał w różnych pracach urzędowych w ewangelickiej parafii św. Liboriusza w Bremervorde.
Zmarł 2 grudnia 1952 r. i został pochowany na cmentarzu w Bremervorde.
Trzecim i ostatnim z protestanckich duszpasterzy w Nowogardzie, którzy służyli do końca wojny był superintendent Rudolf Lohoff . Urodził się 4 sierpnia 1876 r w Regenwaldzie na Pomorzu jako syn superintendenta Juliusa Lohoffa. Studiował teologię w Erlangen i Greifswaldzie.  W latach 1912 - 1921 był superintendentem w Schlawe. Ożenił się i miał dwie adoptowane córki.
W roku 1921 został skierowany do Nowogardu i do 1945 r. pracował w nowogardzkiej wspólnocie jako superintendent. Przyszło mu rozpoczynać swoją pracę w naszym mieście w bardzo trudnym dla Nowogardu czasach. Przez pożar i burze na wiosnę 1918 r. kościół został poważnie zniszczony. Musiał zająć się remontem i odbudową kościoła.
17 marca 1929 r. po trwającej trzy i pół roku odbudowie kościół został przez niego podczas uroczystej liturgii poświęcony.
Po wkroczeniu do Nowogardu Rosjan zamieszkał ze swoją żoną w Domu Starców. Dla pozostałych w Nowogardzie Niemców był jedynym duchownym. Starszym i potrzebującym niósł pomoc, prowadził rejestr zmarłych, często sam ręcznym wózkiem odwoził zmarłych na cmentarz.
Kiedy kościół przestał służyć jako miejsce przetrzymywania jeńców wojennych, Rosjanie jemu przekazali klucze do kościoła , ponieważ nie było wtedy jeszcze kapłana polskiego i zbyt wielu Polaków. Do niego też udała się po klucze do kościoła delegacja Polaków, kiedy 1 sierpnia przyjechał do Nowogardu ks. Bogdan Szczepanowski.
Dopiero w październiku 1945 r. Rudolf Lohoff został przesiedlony do Leopoldshagen, koło Anklam, gdzie pracował jako pastor do 1952 r. Podczas dożynek w 1952 r. wygłosił swoje ostatnie kazanie w tej wspólnocie. Resztę życia spędził w Templin. Udał się tam do córki po śmierci żony. W Templin często jeszcze głosił kazania dla sporych grup wiernych. Brał również udział w życiu swoich wcześniejszych parafian z Nowogardu, z którymi pozostawał w kontakcie listowym.
Zmarł 12 sierpnia 1959 r. w wieku 83 lat. Chorował tylko cztery dni przed swoją śmiercią. 17 sierpnia odbył się jego pogrzeb. Został pochowany obok swojej żony i wnuczki. Jego parafianie pamiętają go jako człowieka wielkiej dobroci.
Ludność Nowogardu, gdzie duszpasterzowali wspomniani wyżej duszpasterze, podobnie jak i w innych miastach pomorskich wzrastała niezwykle wolno. Liczne wojny, epidemie, pożary, trudne warunki higieniczne wyludniały miasto, zaś przyrost naturalny był mały. Dzięki dopływowi z zewnątrz ludności wiejskiej z okolicznych wsi i miasteczek, liczba mieszkańców Nowogardu nie malała drastycznie .
Zróżnicowanie społeczne mieszkańców grodu było mniejsze niż w dużych ośrodkach miejskich, dlatego też antagonizmów między poszczególnymi warstwami było mniej i do otwartych konfliktów nie dochodziło. W skład władz miejskich wchodził w XVIII wieku burmistrz, który był przedstawicielem miasta na zewnątrz, następnie sędzia, sekretarz, dwóch senatorów i szafarz administrujący finansami miejskimi. W ważnych sprawach powoływano dodatkowo do rady czterech starszych członków reprezentujących cech rzemiosł .
Kroniki miejskie aż do wojen napoleońskich nie odnotowały większych epidemii i pożarów, wzrosła też i liczba ludności, która w roku 1812 osiągnęła liczbę 1126 osób.
Mimo stosunkowo wysokiego przyrostu naturalnego liczba ludności Pomorza Zachodniego przez całe stulecia wskazywały tylko niewielki wzrost. Spowodowane to było odpływem ludności na zachód, który pod koniec XIX wieku przybrał masowy charakter, co zaczęto określać mianem „ucieczki ze wschodu”(Ostflucht).
Do lat siedemdziesiątych XIX w., ruchy emigracyjne z powiatu nowogardzkiego kierowały się do krajów zamorskich. I tak z 1870 osób, które opuściły powiat w latach 1860-1867, aż 1592 osoby udały się do Ameryki Północnej, 248 do Ameryki Południowej, zaś 30 wyemigrowało do innych krajów europejskich. Niewielu zaś udało się do innych krajów niemieckich. W latach 1871-1910 z powiatu nowogardzkiego wyemigrowało około 32 tysięcy osób .
Zahamowanie migracji z Pomorza Zachodniego nastąpiło w czasie pierwszej wojny światowej. Przyczyną tego były trudności związane z wojną, a także trudności ze znalezieniem pracy w centralnych i zachodnich rejonach Rzeszy, gdzie nastąpił kryzys gospodarczy. Owe „trudności” przyczyniły się do przypływu ludności na wiejskie, gdzie warunki bytowe były lepsze niż w dużych ośrodkach miejskich. W latach 1910-1925 zaludnienie powiatu nowogardzkiego wzrosło o 2400 osób.
Po chwilowym zahamowaniu zjawiska zwanego Ostflucht w okresie kryzysu gospodarczego (lata 1929-1933), odżyło ono ze zdwojoną siłą w czasach hitlerowskich. Szybki rozwój przemysłu III Rzeszy, związany z przygotowaniem do działań wojennych ominął Pomorze Zachodnie i stał się głównym powodem emigracji ludności rolniczej z tych terenów. Mimo wysiłków jakie podejmowały władze hitlerowskie, tysiące młodych ludzi emigrowało za zachód Rzeszy, gdzie były znacznie lepsze warunki egzystencji. W ten sposób w latach 1925-1939 powiat nowogardzki opuściło 3200 osób.
Łączne straty migracyjne powiatu w latach 1871-1939 wyniosły w sumie 35200 osób. Wynikłe z tego powodu trudności miejscowego rynku pracy, które szczególnie odczuwali właściciele majątków zatrudniających pracowników najemnych, usiłowano rozwiązać poprzez zatrudnienie do pracy polskich robotników sezonowych. Ich liczba w roku 1913 według oficjalnych danych statycznych niemieckich wynosiła 55 tysięcy osób.
Zdarzało się często, że obszarnicy zatrudniali polskich robotników nielegalnie. Jak wykazała rewizja majątków w powiecie nowogardzkim we wrześniu 1925 r. z pięćdziesięciu zatrudnionych na nich robotników polskich, tylko czterdziestu było zatrudnionych legalnie za zgodą władz .
Ograniczenie przez władze niemieckie napływu polskich robotników sezonowych do Rzeszy, spowodował systematyczny spadek Polaków zatrudnionych w rolnictwie na terenie powiatu nowogardzkiego. W 1925 r. w powiecie przebywało 106 robotników polskich, w 1928 roku 70. Ponownie liczba polskich robotników sezonowych wzrosła w roku 1938 po otwarciu granicy Rzeszy dla polskiej emigracji zarobkowej.
Odczuwalny brak siły roboczej na terenie powiatu nasilił się w okresie drugiej wojny światowej. Do służby wojskowej powołano prawie 50% mężczyzn, zaś ich miejsce na roli przejęli starcy, dzieci i kobiety, jednocześnie gospodarka okresu wojny postawiła przed władzami hitlerowskimi zadanie jak największej intensyfikacji produkcji rolnej. Deficyt siły roboczej narastał coraz bardziej, co zmusiło hitlerowskie Niemcy do rozwiązania tego deficytu drogą zmuszania pobitych narodów do niewolniczej pracy przymusowej. Liczba tylko Polaków pracujących przymusowo na Pomorzu Zachodnim wyniosła w latach 1944/1945 prawie 200 tysięcy osób. Jeżeli chodzi o powiat nowogardzki, to ogół zatrudnionych tu robotników przymusowych wynosił od 15 do 20% ogółu ludności powiatu. Oprócz robotników przymusowych „rezerwuar” polskiej siły robotniczej stanowili też i jeńcy wojenni oraz więźniowie obozów koncentracyjnych.
Nowogardzki Arbeistsamt „zatrudnił” w czasie wojny 201 Włochów,  1073 Polaków, 369 Ukraińców, 200 Łotyszów, 159 Kroatów, 1096 Rosjan, 167 Słowaków oraz uczniów ze Szczecina i młodocianych z Essen i trudną do ustalenia liczbę osób w fabryce amunicji w Mostach. Byli to także mieszkańcy powiatu nowogardzkiego.
Inną grupę mieszkańców powiatu stanowili przesiedleni w latach 1943 - 1944 Niemcy z terenów bombardowanych oraz 1100 osób z krajów nadbałtyckich.
Pod koniec połowy 1944 roku w Nowogardzie i jego okolicach rozpoczyna się powolna, zaś z czasem coraz szybsza ucieczka ludności niemieckiej na zachód poza linię Odry. Za ewakuację powiatu nowogardzkiego odpowiadał wówczas kierownik partyjny, czyli Kreisleiter NSDAP – nazwiskiem Stark. W wyniku działań wojennych z liczby 61320 osób zamieszkujących powiat nowogardzki, w chwili przejmowania Pomorza Zach. przez administrację polską, na terenie powiatu pozostało zaledwie 28% dawnych mieszkańców w tym: 18000 pochodzenia niemieckiego i 600 Polaków (100 autochtonów i 500 osób rekrutujących się z byłych więźniów wojennych, robotników przymusowych oraz z nielicznych jeszcze pierwszych osadników) .      
     
4. Odrodzenie się Kościoła katolickiego



Do walki z reformacją zachodniopomorską w roku 1630 przystąpili m.in. jezuici z Kołobrzegu, lecz ich słabe oddziaływanie i “zapuszczenie korzeni” przez reformację pomorską marne przyniosło owoce. Odnotowano jednak w latach 1638 – 1657 powolną rekatolizację byłej diecezji kamieńskiej.
Teren Pomorza Zachodniego, od momentu wprowadzenia reformacji, został przydzielony jurysdykcji Apostolskiego Wikariatu Północy, zależnego w XVI w. od nuncjusza apostolskiego w Kolonii (Köln), zaś w dniu 6 stycznia 1622 r. Kongregacja Rozkrzewiania Wiary przydzieliła go nuncjaturze warszawskiej.
W wyniku zaistniałej sytuacji, w latach 1631-1632 polski dwór królewski podjął starania o przywrócenie biskupstwa w Kamieniu Pomorskim, lecz nieprzychylna postawa Habsburgów, którzy obawiali się wzmocnienia politycznej pozycji Polski na Pomorzu, uniemożliwiła te starania. W wyniku niepowodzeń polskiej dyplomacji, w roku 1789 jurysdykcję nad byłą diecezją kamieńską przejął biskup z Paderborn, ale i on, ze względu na odległość 800 km., jak i trudności jakie stawiali władcy pruscy, przekazał jurysdykcję nad tymi terenami biskupowi wrocławskiemu.
W dniu 16 VII 1821 r. została wydana bulla cyrkumskrypcyjna, na podstawie której bp wrocławski przekazał współzarządzanie Brandenburgią i Pomorzem Zachodnim proboszczowi parafii św. Jadwigi w Berlinie. Od tego też czasu obszar Pomorza i Brandenburgii w strukturze Kościoła partykularnego uzyskał nazwę „Książęco-biskupia Delegatura Brandenburgii i Pomorza Zachodniego”, nazywany również „Delegaturą Berlińską” lub „Delegaturą Apostolską Biskupa Wrocławskiego”, a nawet „Delegaturą Wrocławską na Pomorze Zachodnie i Brandenburgię” .
Pierwsze próby powrotu Kościoła katolickiego na Pomorze Zachodnie mają miejsce w roku 1717, gdy król Fryderyk Wilhelm I zezwolił na działalność kapłana katolickiego, co związane było z pobytem żołnierzy z katolickiej części Niemiec, jak i rozwojem handlu, w którym swój udział mieli i katolicy.
W roku 1722 władze rządowe udostępniły katolikom, na szczecińskim zamku Książąt Pomorskich, pomieszczenie na kaplicę i tak powstała w dniu 9 maja 1722 r. pierwsza gmina katolicka na Pomorzu Zachodnim od momentu wprowadzenia na tym terenie protestantyzmu. Na jej czele stanął w roku 1732 dominikanin z Halberstadt, ojciec Augustyn Despoye.
Rok 1737 był dla szczecińskich katolików ważny, ponieważ otrzymali oni wówczas, od wspomnianego już króla Fryderyka, stałe zezwolenie na sprawowanie liturgii katolickiej w wielkiej sali północnego skrzydła szczecińskiego zamku przez zakonnika ze Szczecina – Bruns’ona .
Szczecińska stacja duszpasterska rozwijała się do roku 1809, kiedy to 24 kwietnia 1809 r. zorganizowana została pierwsza katolicka parafia, której pierwszym proboszczem został Krzysztof Jacek Heinevetter.
Wraz z przyrostem ludności katolickiej na ziemi szczecińskiej następowała również i rozbudowa sieci parafialnej. Łącznie w latach 1850-1869 na Pomorzu Zachodnim założono 14 parafii katolickich .
Było to jednak możliwe dzięki poparciu bp wrocławskiego Henryka Foerstera (1853-1881)
Rozwój sieci parafialnej spowodował utworzenie archiprezbiteratów, które były ogniwem pośrednim między biskupem, centralnymi urzędami diecezjalnymi, a parafią. I tak 30 wrzęśnia 1862 r. ks. kanonik Karken, delegat biskupa z Berlina, zaproponował utworzenie archiprezbiteratu pomorskiego z siedzibą w Szczecinie, w którego skład wchodziłyby ośrodki duszpasterskie w Greifswaldzie, Hoppenwalde, Kołobrzegu, Koszalinie, Pasewalku, Stargardzie, Straslsundzie, Szczecinie i Święciechowie. Z czasem uległ on podziałowi na trzy archiprezbiteraty: koszaliński, straslsundzki i szczeciński i przetrwał on do roku 1884. W dniu 29. XII. 1884 r. zlikwidowany został archiprezbiterat straslsundzki, który wszedł w skład archiprezbiteratu szczecińskiego i pod postacią archiprezbiteratu szczecińsko - straslsundzkiego  istniał do dnia 29 maja 1909 r.
Ważnym etapem organizacyjnym Kościoła Katolickiego na ziemi szczecińskiej – kamieńskiej było utworzenie na mocy konkordatu między Stolicą Apostolską a Prusami z dnia 14 VI 1929 r. oraz Konstytucji Apostolskiej „De nova provinciarum ecclesiasticarum et dioecesium in stanu borussio circumscriptione” z dnia 29 VI 1930 i opublikowanej w dniu 13 VIII 1930 r. bulli erekcyjnej „Pastoralis Nostri Officii” diecezji berlińskiej, która wchodziła w skład nowoutworzonej prowincji kościelnej, zwanej metropolią wrocławską – Kirchen Provinz Breslau .
Obszar dotychczasowej delegatury berlińskiej, który obejmował swym zasięgiem Brandenburgię i Pomorze Zachodnie bez okręgu myśliborskiego, wszedł w skład diecezji berlińskiej. Konsolidacji Kościoła na Pomorzu Zachodnim pomogło odbudowanie diecezji w Berlinie w 1930 r., w której skład wszedł wikariat gryficki, do którego należał wikariat terenowy w Nowogardzie .
W garnizonowym mieście Gryfice, w czasie I wojny światowej, byli szkoleni żołnierze pochodzący z części katolickich ówczesnych Niemiec. Na ich to potrzeby 28 grudnia 1914 r. utworzony został samodzielny wikariat, podległy parafii w Kołobrzegu, z placówkami filialnymi w Płotach i w Nowogardzie. W Nowogardzie msze św. odprawiane były w trzecią niedzielę miesiąca o godzinie 8 rano początkowo w wynajętych salach, później w auli szkolnej, a ostatecznie w kaplicy, która znajdowała się w nieistniejącym już dziś budynku przy obecnej ul. Wojska Polskiego, naprzeciwko przechodni. Początki posługi duszpasterskiej w Nowogardzie nie były łatwe .
Ludność niemiecka, zamieszkująca te ziemie, była przywiązana do luteranizmu. Nie dziwi więc fakt, że w 1939 r. na terenie obsługiwanym przez zbór w Nowogardzie było 15000 ewangelików i 15 zaledwie katolików.
W okresie II wojny światowej stan ten uległ pewnej zmianie, a związane to było napływem robotników przymusowych i jeńców wojennych z Polski .
W samym zaś okresie nazistowskim, władze hitlerowskie zwalczały związki wyznaniowe, a przede wszystkim walczyły z Kościołem katolickim. Dlatego też, do ukończenia II wojny światowej nie nastąpiły żadne istotne zmiany w dalszym rozwoju katolicyzmu na Pomorzu Zachodnim.
Dopiero po zakończeniu II wojny światowej nastąpiło odrodzenie się Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim, wyznająca luteranizm ludność niemiecka została wysiedlona za Odrę, a ich miejsce zajmować zaczęli osadnicy polscy. W ten sposób po 400 latach powrócił do miasta i jego okolic Kościół katolicki.



PRZYPISY:



L e s i ń s k i  H., op. cit., s. 29.

  Zob. przypis 26.
  L e m c k e  H., op. cit., s. 242, R u d o l p h s  o n   G., op. cit., s. 123.
  Jerzy II Kasper urodził się 21 kwietnia 1565 roku, 20 kwietnia 1586 roku został po ojcu prepozytem kapituły kamieńskiej. Pośłubił Kunekundę Schlick, córkę Krzysztofa hrabiego Passaun i Weisskirchen na Duppan i Katzrzyny Hrzon hrabiny Harrach. Przewlekle chory od 1601 roku żył w cieniu żony, która zarządzała Nowogardem do roku 1608 i znów od 1617 do 1634 roku. Zmarł na początku lutego 1629 roku. Zob. R y m a r  E., op. cit., s. 78.
  Nagrobek ten został umieszczony w kaplicy rodowej Eversteinów usytuowanej po północnej stronie prezbiterium, zw. też kaplicą św. Trójcy. Postacie ustawione były na postumencie ozdobionym gipsowymi sztukateriami, pośrodku zaś nich stał krzyż z Chrystusem. Nagrobek ten nie zachował się niestety do naszych czasów. Por. R u d o l p h s o n  G., op. cit., s. 110-111.
  Ludwik V Krzysztof urodził 16 grudnia 1593 roku. Przejął władztwo nowogardzkie po swym młodszym bracie Kasprze, generale heskim, który zmarł 11 października 1644 roku koło Bocholt. W latach 1619 – 1620 przebywał w Warszawie na dworze Zygmunta III, gdzie został zaręczony z Magdaleną, córką Jerzego von Farensbacha, wojewody wendeńskiego w Estonii, przyjaciela hetmana Jana Zamoyskiego. Ludwik poślubił ją w 1625 roku w pruskim Straußburgu. Ludwik V Krzysztof Everstein zmarł 3 grudnia 1663 roku i został pochowany w Błotnie. Uroczysty pogrzeb i złożenie zwłok w kościele parafialnym w Nowogardzie miało miejsce 14 grudnia 1664 roku. Z jego śmiercią zgasła męska linia Eversteinów nowogardzkich i pomorskich. Jadwiga Eleonora, córka Ludwika V w maju 1652 została wydana za mąż za niemieckiego dynastę Jana Ernesta hrabiego Wied – Runkel na Dusdorfie, syna Hermana III i Juliany Elżbiety hrabianki Solms.
Decyzja o przejęciu klucza nowogardzkiego – maszewskiego Eversteinów zapadła już 25 kwietnia 1628 roku. Dokumentową obietnicę przejęcia ziem rodowych Eversteinów przez Ernesta Bogusława księcia Croy, syna Anny Gryfitki, poczynił ostatni Gryfita, Bogusław XIV. Po objęciu spadku pomorskiego ekspektatywę potwierdził w roku 1650 elektor brandenburski. Formalne przekazanie majątku nastąpiło wkrótce po uroczystościach pogrzebowych ostatniego Eversteina Ludwika V Krzysztofa, 17 lutego 1665 roku. Zob. R u d o l p h s o n  G., op. cit., s. 147, 176; S z u t k a  Z., Ernest Bogusław v. Croy (1620 – 1684), Słupsk 1996, s. 41, 51, 97. Książę Croy zmarł w roku 1684 i dobra nowogardzkie stały się domeną państwową. Zob. R y m a r  E., op. cit., s. 78–82.
  Przez miasto przemaszerowała wówczas armia francuska licząca 15 tysięcy żołnierzy, którzy doszczętnie złupili miasto.
  S t a n i e l e w i c z  J., Z dziejów powiatu nowogardzkiego w latach 1800–1939, w:
„Z dziejów Ziemi Nowogardzkiej”, op. zb. pod red. G o l c z e w s k i e g o   K, Poznań–Szczecin 1971, s.
  Mieszkańcy Nowogardu w roku 1807, dla uczczenia „obrońcy” miasta i zamku, dzięki któremu została opóźniona ofensywa wojsk francuskich na twierdzę Kołobrzeg, ustawili na rynku miasta działo, które nazwano “armatą Schilla”. W roku 1806, „bohaterski" major Ferdinand von Schill i jego dragoni zostali oskarżoni przez burmistrza Lindena przed wyższym dowództwem, a nawet przed władzą królewską za grabieże zboża z magazynu oraz za zagarnięcie pieniędzy z kasy miejskiej. Gdy zbliżali się Francuzi Schill z oddziałem liczącym 1000 żołnierzy, po przegranej dwudniowej potyczce z wojskami gen. Teulie i gen. Bonfantiego, opuścił miasto pozostawiając w nim swego zastępcę z garstką ludzi. Po zajęciu Nowogardu przez Francuzów, to oni w miejsce Schilla rozpoczęli grabież, w rabunku tym prym jednak wiedli Włosi. Nic też dziwnego, że gdy wojska francuskie na mocy traktatu z Tylży z 12 lipca 1807 opuszczały miasto, mieszkańcy miasta z burmistrzem Linden z wielką radością witali w roku 1808 wkraczające wojska pruskie z majorem Schillem na czele. “(...) Lepiej, aby kradli swoi, niż obcy”.
Por. S t a n i e l e w i c z   J., s. 47 – 50.
Bankructwo kasy miejskiej Nowogardu spowodowane było przede wszystkim czteromiesięcznym pobytem wesołych Włochów, którzy pili i bawili się na koszt miasta. Sam komendant włoskiego garnizonu Sussini, znany ze swej słabości do płci pięknej, przetrwonił w gospodzie „Złote Winogrona” 888 talarów, które musiano wypłacić z kasy miejskiej. Także za pobyt w mieście małżonki marszałka Francji, kasa miejska musiała zapłacić 60 talarów. Mimo tak tragicznego losu miasta, ma w nim miejsce największy romans XIX-wiecznego Nowogardu. Młody korsykański podporucznik Marinetti zdobył serce Fryderyki Koch, a następnie zabrał ją ze sobą na wyspę Morza Śródziemnomorskiego.
  R u d o l p h s o n  G., Geschichte Naugards, seiner Umgegehd und der Grafen von Eberstein, Berlin 1911, s. 280.
  B e r g h a u s  H., op. cit., s. 195.
  W roku 1816 Ferdynand von Bismarck przejął w spadku majątki Konarzewo, Kulice i Jarchlino, osiedlając się z rodziną w Konarzewie. Tu dzieciństwo swe spędzili dwaj jego synowie Bernard, późniejszy długoletni landrat, czyli burmistrz nowogardzki i tajny radca oraz Otto – przyszły „żelazny kanclerz” Rzeszy. Mieszkańcy Nowogardu byli bardzo dumni, że w okolicy ich miasta wychowywał się kanclerz Rzeszy, dlatego też 30 lipca 1892 r. przyznano mu honorowe obywatelstwo miasta, zaś w roku 1897 na rynku miejskim postawiono mu pomnik. Jest to kolejny paradoks w historii miasta, by tak uczczono człowieka, który dał się poznać w okolicy ze swego gwałtownego charakteru, niezrównoważonego zachowania, czym sobie zasłużył na przydomek „szalonego junkra z Konarzewa". Por. G o l c z e w s k i   K., op. cit., s. 57.
  Zob. S t a n i e l e w i c z  J., op. cit., s. 53.
  Tamże.
  W latach 1810–1812 – 1207 mieszkańców; w latach 1843–1852 – 3260; w latach 1867–1871 – 4197; w roku 1900 – 5026; w latach 1920-1925 – 1650; w roku 1935 – 7986; a w 1938 – 8148.
  Stan powierzchni ulic w tym czasie był fatalny. Nie odnawiane od czasów wojen napoleońskich stanowiły istny tor przeszkód. Podczas podróży króla pruskiego z Berlina do Petersburga w 1820 r – landrat von Dewitz nakazał wysypać jezdnie warstwą piachu grubości 30 cm, by złagodzić królowi i jego świcie przejazd przez miasto.
Por. L e s i ń s k i  H., op. cit.,  s. 68.
  Nieregularnie pojawiająca się „Kreisblatt für den Naugarder Kreis” („Gazeta Powiatowa dla Powiatu Nowogard”) w roku 1847 pojawiać się zaczęła jako gazeta codzienna pod nazwą „Kreiszeitung für den Naugarder Kreis” („Dziennik Powiatowy dla Powiatu Nowogard”). W okresie hitlerowskim stał się on mutacją organu NSDAP na Pomorzu Zachodnim i wychodził pod nazwą „Pommersche Zeitung für den Kreis Naugard”. W drugiej połowie XIX w. zaczęto drukować również niewielkie pisemko „Der treue Pommern” („Wierny Pomorzak”), będące raczej pismem ogólnoinformacyjnym.
  M i l e r  Z., Ostatnie dni miasta Naugard, zapis nr 1, Dodatek kulturalny Dziennika Nowogardzkiego z dnia 3 marca 1995, s. 1 - 2.
  Zob. przypis 26.
  L e m c k e  H., op. cit., s. 240,  R u d o l p h s  o n   G., op. cit., s. 109.
  L e m c k e  H., op. cit., s. 240.
  B e r g h a u s   H., op. cit., s. 210-213,  L e s i ń s k i  H., op. cit., s. 30.
  K  r a t z   G.,  Die Städte der Provinz Pommern, Berlin 1865, s. 264.
  Późna, bo podjęta w 1686 r. odbudowa zniszczonego kościoła, była spowodowana kryzysową sytuacją miasta w roku 1627. W czasie wojny trzydziestoletniej, w czasie której Nowogard, jak i inne miasta pomorskie, musiały utrzymywać kilkuset żołnierzy, był narażony na liczne rabunki i gwałty. W mieście zaczęto głodować, a wraz z tym pojawiać się zaczęły zarazy. Miary nieszczęścia dopełniały liczne pożary wywołane przez pijane żołdactwo. Pożary niszczyły Nowogard w 1638 r. i 1640, lecz kościół z tych pożarów wyszedł prawie nie zniszczony. Por. K  r a t z   G.,  op.cit., s. 264, 298.
  Duchowni kościoła nowogardzkiego zwrócili się do króla o pomoc w remoncie kościoła, który uległ zniszczeniu podczas pożaru. Informują oni króla o pęknięciu stropu nad ołtarzem i zniszczeniu cmentarza przykościelnego. Aby przeprowadzić renowację kościoła złożono zamówienie na drewno, kamień, wapno, cement, szkło i inne materiały. Prace rozpoczęto w r. 1744, a w kilka lat później w 1750 r., kasa kościelna świeciła pustkami. Sporządzono kolektę, która przyniosła tylko 49 talarów. Wkrótce, bo w 1761 r. pożar ponownie strawi, tak mozolnie odbudowywaną świątynię wraz z całym miastem. Por. AP Szczecin, Bau und Reparierung des Organistens Wohnung zu Naugardten item Schulhauses auch geistliche Gebaude, w: Konsystorz ewangelicki, nr 2119,  r 1750.
W 1770 r. zaczęto ponownie remontować świątynię. Wyremontowano uszkodzoną wieżę, drzwi zakrystii i okna w całej świątyni. W  roku 1772 rozpoczęto prace naprawcze muru okalającego kościół oraz naprawiono witraże. Prace te trwały do 1778 r. W roku 1789 reperowano wielki dzwon i odnawiano epitafia. Por. AP Szczecin, Register der Einnahme und Auschabe bey dem Kirchen Kosten der Marien Kirche zu Naugard, w: Konsystorz  ewangelicki nr. 2126,  r. 1722, 1778, 1789.
  G ű n t h e r , Der Schöne Kreis Naugard, Goleniów 1926.
  L e m c k e  H., op. cit., s. 252.
  L e s i ń s k i  H., op. cit., s. 25-46.
  S z c z e p a n o w s k i  B., ks., Wspomnienia, „Prezbiterium”, 1974, nr 7–8, s. 215–217.
Superintendent – duchowny protestancki, sprawujący władzę nadzorczą w stosunku do pastorów określonego terytorium. Nowogard spełniał funkcję katolickiego odpowiednika siedziby dziekana dekanatu.
99Zamek nowogardzki został zamieniony na więzienie w 1809-1810 roku, jednak jego przebudowa zgodnie z nowym przeznaczeniem została przerwana w wyniku wojny. Kontynuowano ją następnie od 1817 roku. Zamek był początkowo otoczony wodami jeziora i z miastem łączyła go wąska grobla. W 1820 roku przeniesiono do Nowogardu więzienie ze Stargardu Szczeciń¬skiego. Pierwsi przestępcy przybyli tu wiosną tegoż roku. Nastąpiło to w dzień targowy, kiedy do miasta zjechali się tłumnie mieszkańcy okolicznych wiosek. Niemałe było ich przerażenie, kiedy zobaczyli ponury pochód skutych więźniów, których umieszczono w celach dotychczasowego zamku. Zob. D o l l e n  H., Streifzüge durch Pommern, Anklam 1885, s.150. 
Więzienie było stopniowo rozbudowywane i wkrótce stało się jednym z największych zakładów karnych w prowincji. W latach 1821 - 1851 istniał w nim m. in. oddział kobiecy, przeniesiony następnie do Anklam, a potem do Goleniowa. W więzieniu przebywała zawsze duża liczba więźniów. W 1844 roku więziono w nim 699 osób, w 1854 - 1054, a w 1925 roku 680 osób. Więzienie nowogardzkie było pomyślane jako zakład wychowawczy; istniała w nim szkoła. Więźniowie mogli się również uczyć rzemiosła, a następnie pracować w miejsco¬wych warsztatach. Więzienie przyniosło miastu duży rozgłos. Przeciętny mieszkaniec Pomorza Zachodniego zapytany o Nowogard był najczęściej w stanie odpowiedzieć tylko: ,,Nowogard, ach tak, tam znajduje się przecież zakład karny". Zob. R i n g t , Von der Strafanstalt Naugard, Heimatblätter für den Kreis Naugard 1927, z. 4, s. 216.
Więzienie zyskało szczególnie ponurą sławę w czasie rewolucji 1848 roku w Niemczech. Więziono w nim w tym czasie przywódców rewolucyjnych, wśród których znajdował się jeden z największych niemieckich poetów Gottfryd Kinkel (8 października 1849 - 12 kwietnia 1850). W 1848 roku więźniowie podjęli próbę ucieczki, lecz ich bunt został krwawo stłumiony przez wojsko i miejscowy związek bezpieczeństwa. Nowogardzki związek bezpieczeństwa, w skład którego weszli przedstawiciele bogatego mieszczaństwa, zawiązał się w 1845 roku celem stłumienia roz¬ruchów głodowych w mieście spowodowanych klęską nieurodzaju i ogólnym pogorszeniem się sytuacji życiowej. Rozruchy te przybrały w 1847 roku tak gwałtowny charakter, że landrat (Bernard von Bismarck) musiał wezwać do ich stłumienia oddziały wojskowe. Po dalszej radykalizacji wystąpień ludności miasta w 1848 roku — władze miejskie przeorganizowały związek bezpie¬czeństwa w ,,obronę obywatelską", do której przyjęto 240 przedstawicieli mieszczaństwa o ,,nieposzlakowane j opinii". Po pierwszej wojnie światowej nowogardzkie więzienie wychowawcze przekształcono w więzienie karne, a od 1937 roku w więzienie dla młodocia¬nych. Służbę wartowniczą pełniła w nim specjalna kompania piechoty. Zob. L e s i ń s k i H., op. cit. s. 64.
  Dane sporządzone na podstawie BD 2 (161) 1998.

  Por. BD 4 (163) 1998.
  Por. BD 3 (162) 1998.
  S c h l e g e l  M., Historia Nowogardu w latach 1910 – 1946. Materiały z Seminarium Polsko – Niemieckiego w Kulicach w dniach 30 marca – 3 kwietnia 1996 roku.
  Wg G o l c z e w s k i  K., op. cit., s. 45.

B r ü g g e m a n n  L. W., Ausführliche Beschereibung, t. I, cz 2, s. 289.

  S z a f l a r s k i  J., Ruchy ludnościowe na pograniczu polsko-niemieckim w czasie ostatniego wieku, Gdańsk-Bydgoszcz-Szczecin 1947, s. 55.
Archiwum Państwowe Szczecin, Rep. 65a, acc. 48, Präsidial Registratur, nr. 1857, Sprawozdanie z rewizji majątków zatrudniających robotników zagranicznych, wrzesień 1925.
  Zob. AP Szczecin, Urząd Wojewódzki Szczeciński, Wydział Ogólny, nr 298. W skład powiatu nowogardzkiego wchodziły 4 miasta: Dobra, Goleniów, Maszewo i Nowogard, 12 gmin: Błądkowo, Dąbrowa, Dębice, Długołęka , Lubczyna, Maszkowo, Mosty, Rożnowo, Sowno, Strzelewo, Wołowiec i Żółwia Błoć, i 131 gromad. Swym zasięgiem obejmował on teren 1262 km2.
Okres Ogółem Ludność polska Ludność niemiecka
Maj 18700 600 18100
Czerwiec 14141 4192 9949
Lipiec 8303 5030 3273
Sierpień 13081 10626 2455
Wrzesień 13399 11099 2300
Październik 16793 14640 2153
Listopad 18186 16014 2172
Grudzień 18584 16444 2140

B o ń c z a – B y s t r z y c k i ,  L., op. cit., s. 33.
  Tamże.
  Die Katholiken in der Fürstbischöflichen Delegatur, „ Germania“, nr. 272 z dnia 27 listopada 1906 r.; Zob. też przypis 112.
  Amtlicher Führer durch des Bistum Berlin, Berlin 1938, s. 113,143-144, 146-148, 150, 154-155, 157, 159, 161, 163-165, 168-169, 173-174, 176, 181, 183. 
  B o ń c z a – B y s t r z y c k i ,  L., op. cit., s. 40.
Amtlicher Führer durch das Bistum Berlin, Berlin 1938, s. 152, 155-157, 159, 161-172, 174-175.
Miejscowość kościoła macierzystego pw. miejscowości kościołów lub kaplic filialnych liczba katolików Imię i nazwisko duchownego data instalacji
CHOJNA SERCA JEZUSOWEGO Trzcińsko, Kłodawa, Klępice, Dłusko, Żelechowo

425 Franz Müler 1 III 1932
CHOSZCZNO NMP Drawno,
Kalisz, Recz 600
1150 Willibald Jordan
Paul Kraus 15 I 1938
23 III 1929
DĄBIE
BORZYSŁAWIEC NMP
PIOTRA I PAWŁA Wielgowo
- 122 Albert Hirch 21 IV 1931
GOLENIÓW ŚW. JERZY Goleniów-więzienie 250 Georg Kubiak 15 I 1937
GRYFICE SERCA JEZUSOWEGO Nowogard, Płoty 320 Karl Feißner 1 V 1938
CHRAPOWO ŚW. RODZINY - 394 Edmund Helewski 1 XI 1937
KAMIEŃ POMORSKI ŚW. OTTONA Dziwnów, Golczewo, Stępnica 200 Paul Bartsch 31 X 1934
JESIONOWO CHRYSTUSA KRÓLA - 400 Paul Sawatzkel 15 III 1935
PYRZYCE ŚW. OTTON - 300 Carl Demmer 1 VIII 1937
PODJUCHY PIOTRA I PAWŁA Gryfino 750 Józef Hundertmark 27 IV 1932
STARGARD ŚW JÓZEFA Dobrzany 1020 Alfons Papesch 31 I 1932
SZCZECIN CHRYSTUSA KRÓLA - 950 Werner Bunge 20 IV 1938
SZCZECIN ŚW. JANA Turzyn 9800 Józef Juzek 27 IV 1931
TRZEBIATÓW ŚW. GERTRUDY Trzebiatów-instytut zdrowia, Mrzeżyno, Niechorze 80 Józef Wirth 4 IV 1933
ŚWIĘCIECHOWO NMP Resko 420 Ernest Daniel 20 IV 1928
ŚWINOUJŚCIE NMP Ahlbech, Heringsdorf, Międzyzdroje 1400 Paul Adamus 22 II 1928
ŻELECHOWO NMP Police, Skolwin 1200 Józef Leinberger 12 X 1925
SZCZECIN ŚW. RODZINY - 2000 Karl Zinke 1 VIII 1937

  Relacja ks. Grelicha R., zob. w: K o p y c i ń s k i  J.,  Dzieje parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Nowogardzie w latach 1945-1995 na tle powojennych dziejów miasta, Szczecin-Nowogard 1996, s. 19.
  Msze św. dla robotników przymusowych odprawiane były w kaplicy cmentarnej przez niemieckiego księdza z Płot. Władze niemieckie, zgodnie z konwencjami międzynarodowymi musieli zapewnić jeńcom dostęp do posług religijnych. Przy okazji korzystali z tego również i robotnicy przymusowi.

bottom of page